Autor Wiadomość
Kaste
PostWysłany: Pią 13:02, 10 Sie 2007    Temat postu:

Nie mam pojęcia, nie bywam na takich portalach... Razz Może akceptacji? Leczenia własnych kompleksów? Kreowania siebie na nowo? A może chęci pokazania siebie? Qrcze, nie mam pojęcia... Na pewno łatwiej na to odpowiedzieć komuś, kto na takich portalach bywał...
Nea
PostWysłany: Nie 14:25, 05 Sie 2007    Temat postu:

Piękne słowa pabuniu:)
A tak na marginesie.... pabuniu jest kolejną istotką w moim życiu.. bez której nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek funkcjonowania........ oczywiscie poznanego przez internet Smile
Dziękuje Ci pabuniu:)
pabuniu
PostWysłany: Nie 14:02, 05 Sie 2007    Temat postu:

Internet pozwala byc kims innym i ludzie czesto to wykorzystuja. Tu mozna podrywac majac 15 lat, a udajac, ze ma sie 30 i majac 30 udawac, ze ma sie 15. Tu mozna byc ksieciem i zebrakiem. Tylko zapominamy, ze zycie zweryfikuje kiedys prawde.
Nea
PostWysłany: Pią 19:38, 03 Sie 2007    Temat postu:

droga joa...
mnie równiez już dawno zaciekawił, wrecz zaintrygował fenomen portali internetowych, gdzie ludzie w kategorii czego szukasz wpisywali genialny tekst: niczego nei szukam, ale jak masz odwagę to pisz.
Nie wiem dlaczego ale ten tekst zawsze dawał mi wrażenie... ze albo po drugiej stronie kabelka siedzi jakiś cwaniaczek, który liczy ze na taki tekst " da sie wyrwać jakas laskę" albo wrecz przeciwnie.. siedzi człowiek.. który tak naprawdę maskuje się pod tym zdaniem i który liczy na to, ze taki tekścik będzie dobrym podłożem do owocnej w skutkach rozmowy..
Nie wiem dlaczego takie wrażenie na mnie powodowało to zdanie.. ale chyba do dzisiaj moja opinia się nie zmieniła..

Jesli chodzi o zawieranie znajomosci przez internet, to owszem.. kiedyś nowe znajomości pojawiały się często i gęsto...ale miałam wtedy... moze z 16 lat.. nie wiecej..... fajnie było poznac kogoś nowego.. oderwać się od świata itd...
z biegiem lat trochę się to wszystko zmieniło.. zmienił się mój stosunek do czatów na bardziej neutralny. Nie fascynuję się tym juz tak bardzo.. nie przeżywam.. nie wysiaduje godzinami i nie wstukuje oklepanych regulek typu: mam na imie... jestem brunetka.. itd.itp...
Choć tak naprawdę trzeba przyznac ze przez sieć poznałam cudownych ludzi.... mojego najlepszego przyjaciela Tomka, który był jest i mam nadzieje że będzie przy mnie. Burzliwa to znajomość bez dwóch zdań. Nie mało nerwów mi popsuł i ze wzajemnościąWink Jednak trwa to nieprzemiennie od ponad 5 lat...Smile Wracajac do głownego wątku.. poznalam również pewnego męzczyzne.... którego uwielbiam nad zycie i jest dla mnie najwazniejszy na swiecie... i szczerze? nie wyobrażam sobie bez niego życia. Jakoś tak.. życie stało się bardziej magiczne niż kiedyś było... świat stał się piękniejszy i bardziej bajkowy...
To tylko dwa przykłady cudownych ludzi, bardzo wiele dla mnie znaczących...

Lata lecą.. i jedno widzę i stwierdzam na pewno.... przez ten czas dojrzałam i to bardzo ..
joa
PostWysłany: Czw 20:53, 02 Sie 2007    Temat postu: nt. portali itd

Bedzie wypis dłuższy Smile
Dawno temu rozważałam fenomen portali, dlaczego, po co, i co u licha w większości z nich w polu czago szukam jest "niczego nie szukam, pisz jak masz odwagę" .Przewrotny tekst.
Uważam ,że cokolwiek by człowiek nie powiedział, to niestety każdy logujący się ma nadzieję na jakąś interakcję z płcią przeciwną. NIe logują sie tam miłosnicy wymiany poglądów na samochody marki ferrari ani maniacy audiofile co sami konstruują tunery. Ci szukają bratnich dusz na forach tematycznych.
Forum randkowe - to forum tematyczne poświęcone randkowaniu i tyle.
I tego właśnie szukają ci , którzy wystawiają tam swoje profile, mimo iż często sami siebie oszukują, (vide "niczego nie szukam ...")
A nawet jeśli zabłąka się tam ta jedyna dusza , która niczego nie szuka Smile to i tak reszta myśłi że szuka mimo wszytsko.hehe.taki los.
A teraz dlaczego nie lubię portali randkowych , mimo iż zawierać netowe znajomości lubię (chodź od dawna nie szukam nowych z braku czasu).
Otóż po kilkumiesięcznym wałęsaniu sie po interii, sympatii itd. stwierdziłam iż najgorsza jest właśnie ta predefinicja. Z jakimkolwiek mężczyzną nie rozmawiałam - zawsze w powietrzu wisiało to ciśnienie - dogadamy się czy nie, bedzie fajnie czy nie, spotkamy się czy nie, będzie randka czy nie itd. itd.
Bardzo mi to przeszkadzało poznac kogoś autentycznie, bez tego obciążenia, ze ja tu szukam randki. przeniosłam się więc gdzie indziej a gdzie to w następnym poscie bo i tak dużo tego wyszło.
pozdro
Nea
PostWysłany: Wto 20:18, 31 Lip 2007    Temat postu:

ale czy ten znajomości kończą się tylko na sieci? czy jednak robi się ten krok do przodu jakim jest spotkanie, zwiazek, wspólne życie???
okularnica
PostWysłany: Wto 20:11, 31 Lip 2007    Temat postu:

Tak naprawdę to możemy mówić tylko w swoim imieniu Wink Pracuję na codzień z osobami niepełnosprawnymi i wiem że często chcą poznać ludzi, zawierać znajomości, przyjaźnie które tak naprawdę nadają sens im życiu. Mają do czego wracać po powrocie z zajęć, pracy Wink
Konrad26
PostWysłany: Wto 19:19, 31 Lip 2007    Temat postu:

Moim zdaniem przez portale randkowe szukają bratniej duszy. Zdażają się związki poznane przez portal randkowy ale jest ich mało.
Nea
PostWysłany: Wto 19:03, 31 Lip 2007    Temat postu: Czego szuka się na portalach randkowych?

Czego tak naprawdę internauci szukają na portalach randkowych? Miłości? bratniej duszy? a może po prostu tylko odreagowania po cieżkim dniu pracy?

Pozdrawiam,
Nea

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group